Razem z ks. Franciszkiem udali się na krótką wycieczkę-pielgrzymkę. Głównym celem ich wyjazdu były rodzinne strony bł. Karoliny Kózkówny. Nowicjusze nawiedzili najpierw kościół pw. Trójcy Przenajświętszej w Zabawie, rodzinnej parafii bł. Karoliny. Tam oddali cześć jej relikwiom i pozostali dłuższą chwilę na adoracji Najśw. Sakramentu. Następnie udali się do domu rodzinnego państwa Kózków w Wał Rudzie i przeszli szlakiem męczeństwa bł. Karoliny do lasu, w którym oddała męczeńsko swoje młode życie.
Opuszczając miejsca uświęcone życiem i śmiercią bł. Karoliny, nowicjusze zwiedzili niezwykle urokliwe miejsce w pobliżu – malowaną wieś Zalipie. Jest to przepiękny zakątek ziemi tarnowskiej, ubogacony ludowymi malowidłami, znanymi zapewne w całej Polsce. Nowicjusze mogli tutaj podziwiać malowane chaty, stodoły, sprzęty domowe, ręcznie zdobione żyrandole, a nawet bogato ukwiecony kościół parafialny, a w nim kaplicę św. Błażeja. Niestety, główne atrakcja etnograficzna, Zagroda Felicji Curyłowej, która zapoczątkowała malowanie chat w Zalipiu, jest obecnie zamknięta z powodu prac remontowych, jednak to nie przeszkodziło w tym, żeby zachwycić się owocem ludowej kultury.
ks. Franciszek Wielgut SCJ