To dla nas wszystkich dzień świąteczny. Bogu zanosimy dziękczynienie za dar życia, powołania i niezwykle bogatego charyzmatu, jaki otrzymał Leon Dehon, a przez niego my wszyscy, księża sercanie – jego duchowi synowie – oraz Kościół na całym świecie. Zapraszamy wszystkich, którym bliski jest charyzmat o. Dehona i dzieła, które po sobie pozostawił w Kościele, do wspólnego dziękczynienia Bogu i modlitwy o nowe powołania kapłańskie i zakonne, które będą kontynuować misję naszego Założyciela i Zgromadzenia.
Ks. Franciszek Wielgut SCJ
Przy okazji dzisiejszej rocznicy przypominamy po krótce biografię o. Leona Dehona, w opracowaniu ks. Jacka Szczygła SCJ:
Założyciel Zgromadzenia Księży Najśw. Serca Jezusowego, ks. Leon Jan Dehon żył i działał w latach 1843-1925. Urodził się 14 marca w małym miasteczku La Capelle w północno-wschodniej Francji. Pochodził z rodziny ziemiańskiej. Sakrament Chrztu Św. mały Leon otrzymał 24 marca, w przeddzień Uroczystości Zwiastowania NMP. Jako pierwsze głębokie duchowe doświadczenie wpisała się w jego duchową biografię I Komunia Święta przyjęta w wieku 11 lat w dniu 4 czerwca 1854 roku.
Bóg już od wczesnych lat uświadomił Leonowi swoją wolę. Podczas pobytu w szkole średniej w Hazebrouck, w noc wigilijną roku 1856, Leon przeżył dotknięcie łaski i uświadomił sobie swoje kapłańskie powołanie. Do uzyskania jednak pełnoletności postanowił Leon działać zgodnie z wolą rodziców i jesienią 1856 roku rozpoczął studia w Paryżu. Studia paryskie kończy doktoratem z prawa.
Ojciec, aby odwieźć syna od zamiaru zastania księdzem, wysyła go na 10-miesięczną podróż szlakiem średniowiecznych krzyżowców i pielgrzymek do Ziemi Świętej. Powołanie zamiast osłabnąć wzmacnia się i jesienią 1865 roku, mimo sprzeciwu rodziców Leon rozpoczyna studia filozoficzno-teologiczne we francuskim Seminarium Świętej Klary w Rzymie. Miał wówczas 22 lata. Formację intelektualną zyskuje na Uniwersytecie Gregoriańskim. W seminarium formował się przede wszystkim duchowo. Mottem jego życia stały się słowa z Listu do Hebrajczyków (10,7) i Psalmu 40 (7-9): „Oto idę, Boże, aby pełnić Twoją wolę”. Święcenia kapłańskie przyjmuje dnia 19 grudnia 1868 roku w bazylice Świętego Jana na Lateranie.
Po święceniach zostaje mianowany stenografem rozpoczynającego się Soboru Watykańskiego I (1869-1870). Swoje studia w Rzymie, kończy w roku 1871 uzyskaniem jeszcze dodatkowych dwóch doktoratów: z prawa kanonicznego i teologii. Pogłębia też w tym okresie tematykę społeczno-ekonomiczno-polityczną. Następnie oddaje się do dyspozycji swojego biskupa, który przeznacza go na siódmego wikarego do robotniczego miasta Saint-Quentin.
Sytuacja religijna w mieście była bardzo mocno powiązana ze społeczną. Wrażliwy na to wszystko młody wikary rozpoczął swoją działalność od zajęcia się dziećmi i młodzieżą. Organizuje dla nich spotkania. W tym też czasie zaczyna wydawać czasopismo o tematyce społeczno-politycznej. Zajmuje się organizacją kongresów i zjazdów dla robotników, pracodawców i duchowieństwa.
Cały jednak czas pogłębia się u niego pragnienie życia zakonnego, gdzie mógłby żyć duchowością Serca Bożego i duchem wynagrodzenia. Formą takiego wynagrodzenia miała by być adoracja Najśw. Sakramentu oraz przedłużenie jej w posłudze dla sierot, w nauczaniu szkolnym i w pomaganiu robotnikom w ich życiowych sprawach. Nie znalazłszy odpowiadającego mu Zgromadzenia postanawia sam założyć Zgromadzenie Oblatów Najświętszego Serca.
Za oficjalną datę powstania Zgromadzenia uważa się dzień Pierwszej Profesji Księdza Leona złożonej w kaplicy Kolegium w dniu 28 czerwca 1878 roku. Zgromadzenie w roku po założeniu liczyło już 14 członków. Ten stan nie trwał jednak dość długo. Z powodu pewnych nadużyć niektórych członków i oparcia się w pierwszych Regułach i Konstytucjach bardziej na objawieniach prywatnych niż na Piśmie Świętym, 8 grudnia 1883 roku Zgromadzenia Oblatów dekretem Stolicy Świętej przestaje istnieć. Odradza się jednak już na wiosnę 1884 roku pod nazwą Księża Najświętszego Serca Jezusowego. Od samego początku akcent w duchowości położony został na kult Serca Jezusa, na rozważanie wewnętrznych stanów i motywów Chrystusa, których syntezą według ks. Leona były słowa „Oto idę” z Listu do Hebrajczyków (Hbr 10,7) i Psalmu 40 (40,7-9), oraz na działalność społeczną, na byciu z robotnikami i dla robotników i najbardziej potrzebujących, na naprawieniu tego, co zostało zniszczone przez grzech i grzeszne struktury. Szczególnym rysem duchowości jest więc miłość i wynagrodzenie przez głębokie zjednoczenie z Chrystusem (por. J 15,4) i gotowość na pełnienie Jego woli. Ta duchowość wyraża się w codziennym ofiarowaniu siebie Sercu Jezusa, w codziennej adoracji Najśw. Sakramentu, w posłudze misyjnej, w zaangażowaniu się w formację osób Bogu poświęconych, a także w działalności duszpasterskiej uwrażliwionej na pomoc zagubionym i bezradnym.
Kościół potem wielokrotnie wyrażał swoją aprobatę dla nowego Zgromadzenia. Od 1891 roku ks. Dehon angażuje się w propagowanie społecznej encykliki papieża Leona XIII „Rerum Novarum”. Jako swoisty quasi komentarz do encykliki „Rerum Novarum” publikuje w 1894 roku „Chrześcijański podręcznik społeczny”. Odbywa też szereg podróży. W latach 1910-1911 odbywa ks. Leon „dla Chrystusa i dla Kościoła” podróż dookoła świata (od Ameryki Północnej, aż po kraje Dalekiego Wschodu). Ostatnim dziełem, któremu się poświęcił, było zaangażowanie się w budowę w Rzymie bazyliki Najświętszego Serca. Rozpoczął też w tym ostatnim okresie swojego życia wydawanie dzieł duchowych, wśród których najważniejszym było dwutomowe studium „Studia o Najświętszym Sercu”.
Od 4 sierpnia 1925 roku jego świat zmalał do pokoju w brukselskim Domu Generalnym. Zaraził się epidemią nieżytu żołądka i jelit. W południe 12 sierpnia pogrążył się w agonii. Nagle wyciągnął rękę w kierunku obrazu Serca Jezusowego i zawołał wyraźnym głosem: „Dla Niego żyję, dla Niego umieram”. Były to jego ostatnie słowa. O godzinie 12:10, 12 sierpnia 1925 roku, przeżywszy 81 lat, na wieki zjednoczył się z Panem.